niedziela, 6 maja 2012

She's gotta be from outta town...

No i po majówce...

To był naprawdę mile spędzony czas :) Posiadając dziewięć dni wolnego strasznie się rozleniwiłam. No a jutro czas mi wracać znów do pracy. Na szczęście pogoda się zepsuła, zrobiło się zimno, szaro i deszczowo. Będzie mi mniej smutno, że muszę oglądać ciepełko z okna w pomieszczeniu w którym przesiaduję siedem godzin zegarowych.
Dzisiejsze zdjęcia które pokazuję są z tegoż wspaniałego tygodnia :)

Zapewne słyszeliście o tym że Mrozu kręcił teledysk do jednej ze swoich piosenek. Będąc na spacerze wzdłuż Kanału Bydgoskiego stwierdziłam wraz ze swoim kompanem że warto tam zboczyć ze ścieżki i popatrzeć w jakim stanie ostały się ruiny starego basenu który był scenerią tego teledysku :) Nie mogłam się powstrzymać by nie zrobić sobie kilku pamiątkowych fotek ;)
koszula DENIM CO / top H&M / spodenki GEORGE / buty NIKE / torba ATMOSPHERE
SEE YA! :D

P.S. Zapomniałam  najważniejszym! Niedługo zrealizuje swoje marzenie :D Z okazji Juwenalii Lech organizował w każdym mieście jakieś "atrakcje" które wybierali głosowaniem studenci danych miast, ku mojej wielkiej - naprawdę WIELKIEJ :D - uciesze w mojej Bydzi wybrano SKOK NA BUNGEE :D:D:D Nie długo będę dyndać na linie ;) Na pewno zdam relację :)