Oj oj oj... ale mnie tu spory kawał czasu z kalendarza nie było. Jakoś tak zabiegany okres miałam ale w końcu znalazłam czas na zamieszczenie notki :P
Co u mnie?
- Jestem już po sesji, jednak mój indeks wciąż czeka na oddanie do dziekanatu u mnie na półce.
- Format dysku zrobiony - teraz można na nim normalnie pracować :D
- Zamówienie mojego projektu kolażu ze zdjęciami na płótnie zostało w końcu do mnie dostarczone. Efekt zaskoczył mnie BARDZO ale to naprawdę bardzo pozytywnie! Tylko jeszcze czasu na powieszenie płótna brak XD
- Skarbonka rozbita - kolejny cel w życiu osiągnięty. Kupiłam wymarzony aparat :) Teraz będę odkładać z wypłaty po trochu na kolejne obiektywy :) Zabawa ostatnimi czasy z moim nowym Canon'em była naprawdę świetna :) Tylko moje koty zaczęły uciekać jak tylko mnie widziały z aparatem w akcji ;)
- Czekam na sobotę. Szykuje się nie byle jaki koncert w mojej Bydzi :) Już dawno nie było u nas takiego dużego metalowego gigu :) Obym tylko nie spłonęła z nadmiaru pirotechniki na scenie ;) 666 lat mojego miasta będzie dość pamiętnym wydarzeniem co dla niektórych :P
fullcap CROPP / bluza HOUSE / bejsbolówka C&A / ekoskóra F&F / pasek NEW ERA / jeansy AMISU / buty NIKE / torba CONVERSE |
a oto mój kolaż na płótnie :) |
Przesympatyczna z Ciebie osoba.
OdpowiedzUsuńpomysłowo
OdpowiedzUsuńfajny fullcap, marzy mi się taka czapa :)
OdpowiedzUsuńSuper fotki
OdpowiedzUsuń