Od kiedy nastały w końcu cieplejsze dni, gdy deszcz i śnieg zniknęły na dłuższy czas ucieszyłam się że w końcu można aktywniej żyć i wyciągnąć z piwnicy rower :)
Teraz to najszybszy i najzdrowszy transport miejski. Zawsze jak nie ma co robić a pogoda dopisuje chwytam za rower i jadę przed siebie czy to z kimś czy to sama. No i do pracy też na rowerze się idealnie jeździ :) Polecam i zachęcam do aktywniejszego spędzania czasu. Niech tv i filmy nas nie uwiążą w mieszkaniu, tych czterech ścianach. Ja sama przekraczając pewien wiek stwierdzam że sport to zdrowie i lepsza kondycja, powoli wracam do dawnej formy. Poranne ćwiczenia minimum 30 min dziennie, joga raz bądź dwa razy w tygodniu na zajęciach i w domu bądź na świeżym powietrzu gdy tylko jest okazja, no i rower! transport do pracy i z niej do domu, oraz wycieczki rekreacyjne :)
Aha! Przypominam o akcji jaką zorganizowało POWERADE "Imienny Bidon Gratis". Polega ona na kupieniu dwóch oznaczonych napojów Powerade, wejściu na stronkę i wpisaniu dwóch kodów z pod etykiet. A bidon z Twoim imieniem i hasłem motywującym będzie Twój :)
SEE YA!
Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Masz świetny kolor włosów:)
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo chciałam napisać;)Niestety gdybym ja zaczęła w ten sposób ,,eksperymentować" pewnie niewiele by z moich włosów zostało;)
UsuńBardzo pozytywne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńRower to podstawa, musi być! Do pracy jadę nim pół godziny, niestety w deszczu także mi się zdarza, mam wtedy nawet majtki mokre, ale grunt to pozytywne nastawienie ;)
OdpowiedzUsuńlubie i to bardzo
OdpowiedzUsuńKocham jeździć na rowerze. Bardzo fajny post i blog:)
OdpowiedzUsuńObserwujemy i lubimy się na FB?
Pozdrawiam serdecznie:)
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Bardzo ładnie tutaj ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
http://mali-fashion.blogspot.com/
Wspaniały wpis :)
OdpowiedzUsuńJazda na rowerze to najlepszy odstresowywacz :) Ja zawsze gdy mam zły dzień to właśnie wychodze na rower.
OdpowiedzUsuńŁadnie!
OdpowiedzUsuń