poniedziałek, 10 września 2012

Niczym malpka po drzewach fikam...

Ostatnie dni ciepła. Dziś i jutro, a potem znów zimno, szaro i smutnawo. Ale nie można się załamywać! Pomyślmy o tym jak było latem fajnie, jak genialnie i zwariowanie spędziliśmy czas! O tak! :D
Kiedy myślę zima nie mogę się doczekać kolorowych szalików wielkich i włochatych czapek, rękawiczek w kształcie stworków ocieplaczy na nóżki :D Śnieg i kolejna radocha :D Może nawet większa bo można urządzić bitwę na śnieżki ;)
Zdjęcia z wyprawy do Parku Linowego w Inowrocławiu. Zachciało mi się w gałęziach drzew hasać cholerka ;) Jak ktoś nie próbował warto spróbować ja już byłam trzeci raz i po raz kolejny zmęczona ale zadowolona :D
top DIVIDED / bluza NO NAME / bojówki DIVIDED / pasek NEW ERA / buty NIKE / okulary H&M

SEE YA!

4 komentarze:

  1. Nie rozpaczam na koniec lata. Przeciwnie, jesień to moja ulubiona pora roku, można odetchnąć po słońcu, które na szczęście, w tym roku nie było aż tak męczące. Nie, nie jestem blogerką starej daty :P

    OdpowiedzUsuń
  2. fantastyczny kolor włosów! :) a sesja również bardzo przyjemna dla oka. aaa, i zdanie z postu niżej mądre.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie ; )
    Genialny kolorek włosów. ; D

    Można się kiedyś spotkać! ; )
    Z miłą chęcią. Całkiem niedługo będę w Focusie ; p

    OdpowiedzUsuń